Okropnie jest mieć pustkę w głowie, gdy ma się przed sobą wybornie pachnące piwo. Na szczęście onieśmielenie przez zeń spowodowane mija co najmniej tak szybko jak zawartość kufelka…I tak na początku tej piwnej ścieżki oprócz spodziewanej goryczy oraz cytrusów wyczuwam w nim także aromaty leśne: sosnowe i jodłowe, troszku nawet żywiczne. Bogactwo zapachów uwalnia się z każdą chwilą pobudzając mój umysł do pracy twórczej. Dzięki nim przenoszę się do iglastych lasów, półciemnych od braku słońca zabieranego przez igiełki, do terenów gdzie płuca cieszą się z każdego centymetra sześciennego powietrza, do miejsc gdzie kleszcze tylko czyhają na Ciebie. Wędrując wśród naturalnego, zapomnianego na co dzień orzeźwienia przychodzi mi napotkać esencję trunku, jego smak! Nade wszystko jest on dojrzały, powolny i rozważny w doborze goryczy, ale i w pełni smaku, która nadchodzi falami. Ta jednostajność, pewność siebie mogłaby zostać wyrażona jednym słowem, a mianowicie: finezją. Smak łączy wszystkie aromaty w jedną całość, dorzucając od siebie trochę słodyczy i herbacianego posmaku, a wytworna gra tych czynników powoduje, że staję się ono harmonijne. Barwą przypomina ciemny, miedziany wręcz bursztyn, ukazujący czasem swe oblicze na granicy załamania z czerwienią. Piana wysokości pół palca towarzyszy równomiernie na całej powierzchni trunku, małe bąbelki dają czasem znać, że jest ono delikatnie utlenione. Radugo, tak trzymaj, jeszcze nie trafiłem na słabe piwo z Waszego browaru!
Zapach 9;
Smak 9,5;
Wygląd 9,5;
Ogólnie 9.
Wielkopolski Piwosz
- Kraj pochodzenia: Polska
- Kupione: Galeria Alkoholi Podolany, Poznań
- Cena: ~7,5 zł.-