Kończąc to piękne święto postanowiłem zejść do piwnicy i nieco poszperać w kartonach. Zadanie nie było łatwe, ale ostateczny wybór padł na Imperatora Bałtyckiego z Pinty. Pierwsze wrażenie? Zabójcze.
Kończąc to piękne święto postanowiłem zejść do piwnicy i nieco poszperać w kartonach. Zadanie nie było łatwe, ale ostateczny wybór padł na Imperatora Bałtyckiego z Pinty. Pierwsze wrażenie? Zabójcze.