Zapach jest dosyć typowy i prosty co najmniej jak etykieta tego piwa, ale nuta intensywności przyjemnie łaskocze zmysły. Jednak ten zapach nie pozostawia złudzeń jaki był zamysł piwowarów. Zapewne stworzyć chcieli piwo nieskrępowane przez żadne inne aromaty prócz goryczki. Szyszeczki chmielu przyjemnie łaskoczą zmysły odpowiedzialne za węch. Co ciekawe przy dłuższym w wąchiwaniu się w to piwo odnoszę wrażenie jakbym wdychał pył. Ale to wszystko powoduje, że go to zdecydowanie wyróżnia i dodaje charakteru, smak jest fantastycznie goryczkowy. Utrzymuje się długo i bardzo powoli opuszcza cala połać gardła, czysta przyjemność spożywania. Pomiędzy bąbelkami wyczuwam lekką kwaskowatość. Wygląd jest wyśmienity, piana i bąbelki grają w jednym zespole i starają się zdobyć serce smakosza co im się udaje.
Zapach 8;
Smak 9,5;
Wygląd 8;
Ogólnie 8,5.
Wielkopolski Piwosz
Gdym pierwszy łyk ino do ust mych powziął zastanawiać się jołem cudem jakim w tej delikatnej a chrobrej woni znamienici piwowarowie poukrywali niemożliwie zielone szyszki. Cudem jakowym, zdałoby się, jest powonienie omamić tak niepozornie, a smak takim taranem chmielu upoić. Dalej idąc, we wnioskach i opiniach nurzając gęsie pióro, gorycz mimo swej intensywności zachowuje dostojne ciepło. Tak oto, stawiam diamenty do orzechów, powąchawszy to piwo innych zgoła oczekiwalibyście doświadczeń językowych. Nie marszczcie lic, albowiem i o waszych oczętach pomyśleć zdarzyło mi się. Dostojeństwo i dżentelmeństwo – takie instrumenta grają w „ocznej” orkiestrze tego piwa. Zbyt nie narzuca się pełnia koloru, bąbelki wyważonym krokiem zmierzają ku górze, a piana iście królewsko koronuje trunek.
Zapach 7;
Smak 10;
Wygląd 9;
Ogólnie 9.
Smakosz śląski
- Cena: 2,49,-
- Kupione: Lidl (dobroci tygodnia czeskiego).
- Kraj pochodzenia: Czechy.